Świeże banany, lekko niedojrzałe z niewielką ilością zielonej skórki wyróżnia, zdecydowanie mniej słodki, trawiasty smak. Kiedy poleżą kilka dni w ciepłym miejscu, dojrzewają a ich smak staje się słodki i wyrazisty. Wyczuwalne są wtedy nuty wanilii, miodu czy nawet rumu, które idealnie komponują się ze smakiem kawy, czekolady, alkoholu i przypraw korzennych.
Chlebek bananowy albo ciasto bananowe to bardzo prosty przepis, który został wymyślony w latach 30 XX wieku, aby spopularyzować sodę oraz proszek do pieczenia firmy Pillsbury! Tak w 1933 roku pojawiła się książką Balanced Recipes promująca produkty firmy z Minnesoty, w której znalazł się prosty przepis na chlebek bananowy, który zrobi nawet gospodyni, która nie ma zbyt wiele z kuchnią do czynienia. Przy okazji, było to też doskonałe wykorzystanie przejrzałych bananów, które często trafiały do kosza.
Obecnie, przepis na ciasto bananowe doczekało się bardzo, bardzo wielu kombinacji. Duża popularnością cieszy się prosty klasyk, ale też wersja wegańska (bez jajek i produktów takich jak mleko) czy taki z dodatkiem rodzynek, czekolady czy orzechów. Początkowo ciasto bananowe piekło się w keksówce, dzięki czemu przypomniało chleb. Dzisiaj też i w tym zakresie panuje większa dowolność - pieczemy je w tortownicach albo w formie muffinków.
Nigdy nie należałam do wielkich fanów chlebka bananowego, chociaż banany bardzo lubię. Brakowało mi w nim czegoś, co sprawiłoby, że chciałabym do tego ciasta wracać. Po kilku nieudanych próbach napisania nowej receptury i wyjęcia zakalca z piekarnika, myślałam, że to już ostatni raz, kiedy podejmuję wyzwanie.. aż do kolejnych przejrzałych bananów! Tak oto powstało, (nieskromnie stwierdzę) najlepsze ciasto bananowe jakie jadłam - wilgotne, mocno czekoladowe z przyjemnie rozpływającymi się w ustach kawałkami czekolady, pachnące i słodkie od bananów. To naprawdę ciasto idealne.
PS Będzie mi bardzo miło, jeśli pochwalisz się efektami i wstawisz zdjęcie na Instagram z hasztagiem #blogsamar. Oznacz mnie, abym z łatwością mogła Cię znaleźć. Śledź bloga na Instagramie i Facebooku, a jeśli chcesz być na bieżąco to koniecznie zapisz się na newsletter, który znajduje się na dole strony głównej.
Składniki:
Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę. W międzyczasie roztapiamy masło i blendujemy banany na puree. Następnie mieszamy wszystkie składniki: jajka z cukrem, przestudzone masło, banany, mąkę, śmietanę, proszek, sodę, kakao i pokrojoną w niewielkie kostki czekoladę. Powstałą masę przelewamy do brytfanki lub tortownicy, układamy przekrojonego na pół banana na górze i pieczemy 50-60 min. (w zależności od wielkości blachy) w 180 stopniach.
Opcjonalnie do ciasta można dodać jeszcze przyprawy jak cynamon, kardamon, anyż czy goździki. Dobrze sprawdzą się też wody kwiatowe: różana lub z kwiatów pomarańczy. Jeśli macie w domu, to można też dodać prawdziwą wanilię lub naturalny ekstrakt waniliowy. Ciasto można też wzbogacić orzechami i rodzynkami.
DODAJ KOMENTARZ
Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *
Wyglada bosko i pewnie tak smakuje
Ciasto wyglada obalenie pyszne
2 komentarze