Ciężko się zdecydować, które wybrać: zielone czy białe? Ja szczerze uwielbiam obydwa rodzaje i nie mogę się doczekać aż zacznie się na nie sezon i można będzie sięgać po nie do woli.
Białe szparagi są bardziej wytrawne i łagodne w smaku. Wyrastają z tych samych ziaren co zielone, ale zasypuje się je ziemią, aby nie fotosyntezowały i miały nieskazitelny kolor kości słoniowej. Białe szparagi zazwyczaj przygotowuję tak: odłamuję zdrewniałe końce, obieram je obieraczką pomijając główkę a następnie podsmażam na maśle klarowanym z odrobiną soli. Po dwóch minutach dolewam niewielką ilość wody i paruję je przez 6-8 minut. Na sam koniec delikatnie skrapiam sokiem z cytryny.
Zupełnie inaczej przygotowuję szparagi zielone, które są bardziej intensywne, lekko orzechowe w smaku. Je z kolei uwielbiam piec i grillować. Wystarczy odłamać zdrewniałe końce, skropić oliwą z oliwek, posypać solą i piec przez 6-8 minut w 200 stopniach. Jeśli lubicie, może dodać drobno posiekany czosnek a na końcu skropić całość cytryną.
Tak przygotowane szparagi idealnie sprawdzą się w wielu daniach. To naprawdę bardzo uniwersalne warzywo. Możecie podać je z młodymi ziemniakami i jajkiem sadzonym, pokroić do sałatki albo podać je z dressingiem z kiszonych cytryny. Szparagi kochają słony nabiał, cytryny, dukkah, świeże zioła, jajka, orzechy, podsuszane słone szynki, ryby, mięso warzywa takie jak ziemniaki, pieczarki, boczniaki, pomidory, szpinak, groszek, świeże sałaty czy owoce jak morele, truskawki albo jabłka. Możliwości jest naprawdę wiele!
Bez względu na to na jakie dodatki się zdecydujecie, całość wspaniale połączy dressing bazujących na kiszonych cytrynach, które są lekko kwaśne, lekko słone i obłędnie pachną. Dressing możecie dopasować do siebie dodając więcej miodu, jeśli lubicie słodsze smaki lub mocniej go zaostrzyć je musztardą. Jeśli dodacie garść truskawek lub malin, to dressing nabierze nie tylko pięknego koloru, ale też cudownej owocowej nuty. Tutaj panuje pełna dowolność!
PS Będzie mi bardzo miło, jeśli pochwalisz się efektami i wstawisz zdjęcie na Instagram z hasztagiem #blogsamar. Oznacz mnie, abym z łatwością mogła Cię znaleźć. Śledź bloga na Instagramie i Facebooku, a jeśli chcesz być na bieżąco to koniecznie zapisz się na newsletter, który znajduje się na dole strony głównej.
Składniki
Wszystkie składniki wrzucamy do wysokiego naczynia a następnie blendujemy aż do połączenia się wszystkich składników. Dressing mieszamy z ulubionymi sezonowymi warzywami i owocami.
DODAJ KOMENTARZ
Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *
brak komentarzy