Dalgona coffee to kawa, które swoje początki miała w Korei Południowej. To przepis, który został zapoczątkowany obecną sytuacją na świecie, czyli koronawirusem i zamknięciem, które niektórych pobudza do działań kreatywnych i wymyślania nowych rzeczy i... przepisów.
Zamiast kupić sobie kawę na wynos, ze względu na sytuację robimy sobie kawę w domu tak samo dobrą jak w kawiarni a nawet lepszą! Zresztą w całej Azji bardzo popularne są różnego rodzaju napoje serwowane na wynos i kosztują tam naprawdę niewiele. To swojego rodzaju część azjatyckiego street foodu. Przepis podbił internet i stał się wyzwaniem w mediach społecznościowych pod #dalgonacoffeechallenge. Sama kawa nie jest jednak niczym nowym, bo w Indiach istnieje już od dłuższego czasu jako “phitti hui coffee”, czyli po prostu ubijana kawa (w wolnym tłumaczeniu).
Samą nazwę wymyślił koreański aktor Jung Il-woo, który podczas programu Stars' Top Recipe at Fun-Staurant zamówił ubijaną kawę (zobacz wideo) a jej smak skojarzył mu się z chrupiącym karmelem (po ang. honeycomb toffee), który w Korei nazywa się dalgona.
“Dalgona coffee” to kawa, która powstaje przez ubicie kawy instant jak np. Inka lub popularnej granulowanej Nescafe, cukru oraz gorącej wody w tych samych proporcjach. Po około 5 minutach dostajemy kawę ubitą na idealną piankę, puszystą niczym chmurka, która rozpływa się w ustach. Do tego dodajemy lód, mleko i opcjonalnie jeszcze porcje espresso i voila! Mamy idealny napój na upalne dni, który doskonale sprawdzi się również jako deser i może chociaż trochę osłodzi obecną sytuację.
PS Będzie mi bardzo miło, jeśli pochwalisz się efektami i wstawisz zdjęcie na Instagram z hasztagiem #blogsamar. Oznacz mnie, abym z łatwością mogła Cię znaleźć. Śledź bloga na Instagramie i Facebooku, a jeśli chcesz być na bieżąco to koniecznie zapisz się na newsletter, który znajduje się na dole strony głównej.
Składniki:
Do wysokiego pojemnika wsypujemy kawę, cukier i gorącą wodę. Całość ubijamy ręcznie lub mikserem na najwyższych obrotach przez 5-7 minut. Do szklanki wlewamy mleko oraz lód (może być w kostkach, może być rozkruszony). Opcjonalnie wlewamy porcję espresso. Następnie wykładamy ubitą kawę z cukrem. Całość posypujemy rozkruszonymi ciasteczkami.
DODAJ KOMENTARZ
Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *
Świetny pomysł! :) Muszę spróbować!
Racja! Wygląda świetnie!
Super!
Ja już próbowałam. Jest przepyszne! :)
Cieszę się że smakuje :)
Wygląda smakowicie :)
6 komentarzy